R-eWUŚ-LUCJA

112 tysięcy 184 osoby weryfikowali lekarze w systemie eWUŚ tylko w ubiegły piątek. Niektóre kilkakrotnie. W całym ostatnim tygodniu zapytania o potwierdzenie posiadania ubezpieczenia zdrowotnego będącego przepustką do lekarza dotyczyły 675 tysięcy 158 mieszkańców województwa lubuskiego.

Od początku roku, dzięki systemowi eWUŚ, aby dostać się do lekarza przyjmującego w ramach kontraktu z NFZ, nie trzeba wreszcie nosić przy sobie dokumentów potwierdzających prawo do świadczeń zdrowotnych. – To rewolucja – mówi Sylwia Malcher-Nowak z lubuskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. – A przy okazji duże ułatwienie zarówno dla lekarzy, personelu w przychodniach jak i dla samych pacjentów. Jedyny dokument potrzebny podczas wizyty u lekarza to dowód osobisty – dodaje rzeczniczka NFZ.

Do końca ubiegłego roku skorzystanie ze świadczeń opieki zdrowotnej w ramach powszechnego systemu ubezpieczenia zdrowotnego (czyli na tzw. fundusz) wiązało się z udowodnieniem w przychodni przez pacjenta, że posiada prawo do takich świadczeń. Pacjent nosił więc przy sobie odpowiedni dokument, czyli np. książeczkę ubezpieczeniową, druk RMUA, legitymację emeryta, rencisty albo po prostu zaświadczenie z pracy. Z tego obowiązku był zwolniony tylko w nagłych przypadkach.

Teraz wystarczy, że w rejestracji, przychodni czy w izbie przyjęć szpitala pacjent poda swój numer PESEL i pokaże personelowi dokument tożsamości. W przypadku osoby dorosłej może to być dowód osobisty, paszport albo prawo jazdy, w przypadku dzieci paszport, legitymacja szkolna lub oświadczenie rodzica lub opiekuna. Jeśli pacjentami są dzieci do 3. miesiąca życia, które nie mają jeszcze swojego numeru PESEL, prawo do świadczeń powinno być potwierdzone numerem PESEL rodzica lub opiekuna.

Personel wprowadza numer PESEL do systemu eWUŚ i weryfikuje uprawnienia do leczenia na koszt systemu. Zwykle w ciągu kilku sekund na ekranie komputera pojawia się zielone lub czerwone okienko z informacją „NFZ potwierdza prawo do świadczeń” albo „NFZ nie potwierdza prawa do świadczeń”.

- Teraz to luksus. Parę sekund i po sprawie – mówi Zdzisław Jankowski, pacjent, który ma już za sobą wizyty u lekarza na nowych zasadach. – Chociaż podczas pierwszej wizyty, na początku roku, wyskoczyłem w systemie na czerwono. A wszystkie składki mam opłacane regularnie. Na szczęście chwilę później okazało się, że to był błąd systemu. Ale i tak za drugim razem wziąłem ze sobą kwity RMUA. Tym razem byłem już „zielony” – dodaje.

Pojawienie się czerwonego okienka nie powinno jednak oznaczać paniki. – To, że ktoś „zapalił” się w danym dniu na czerwono nie oznacza, że nie może skorzystać z zaplanowanej wizyty czy leczenia – uspokaja Sylwia Malcher-Nowak. – Jeśli pacjent jest przekonany, że ma prawo do świadczeń, może je potwierdzić tak jak do tej pory, za pomocą odpowiedniego dokumentu weryfikującego to prawo.

Taki dokument ma z góry narzucony wzór. Trzeba się pod nim podpisać imieniem i nazwiskiem, podać adres zamieszkania, podstawę prawną do świadczeń (np. umowa o pracę, emerytura), numer PESEL oraz rodzaj dokumentu weryfikującego naszą tożsamość.

Jeśli pacjent, mimo czerwonego ekranu w eWUŚ złoży oświadczenie, że ma w danym dniu prawo do świadczeń, lekarz nie może mu odmówić przyjęcia. Fundusz zapłaci medykowi za taką wizytę. To też zmiana, bo do końca ubiegłego roku, jeśli lekarz udzielił świadczeń osobie nieubezpieczonej, NFZ za takie wizyty nie płacił. Fundusz sprawdzi równocześnie oświadczenie pacjenta. Jeśli okaże się, że ten świadomie skłamał w oświadczeniu, czyli wiedział, że nie ma prawa do świadczeń „na NFZ”, Fundusz obciąży go kosztami leczenia.

Sytuacja braku wpisu (albo “czerwonego wpisu”) do bazy eWUŚ, mimo naszego przekonania, że składki są za nas opłacane, może zdarzyć się, gdy pracodawca w ogóle nie zgłosił pracownika do ubezpieczenia i nie odprowadził za niego składki. Jednak najczęstszym problemem w związku z wprowadzeniem eWUŚ jest niepoinformowanie pracodawcy o członkach rodziny, których należy zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego, w szczególności nowonarodzonego dziecka.

W w oddziałach Funduszy w całej Polsce działają telefony informacyjne, pod którymi można wyjaśnić wątpliwości związane z potwierdzeniem prawa do świadczeń w systemie eWUŚ. W województwie lubuskim jest to numer 68 / 328 77 77. W przypadku wątpliwości najlepiej zatem wyjaśnić je wcześniej. Pozwoli to uniknąć niepotrzebnego zamieszania podczas wizyty lekarskiej I zakłóceń wyznaczonych godzin wizyt u specjalisty.